sie 082011
 

Waszyngton się broni

W oświadczeniu wydanym przez SP czytamy, że obniża rating, ponieważ nie jest przekonana, że uchwalony 2 sierpnia przez Kongres plan redukcji deficytu budżetowego wystarczy do znaczącego zmniejszenia zadłużenia USA. Dwie pozostałe agencje ratingowe: Moody’s Investors i Fitch nie obniżyły rankingu USA. Ta pierwsza ostrzegła wcześniej administrację prezydenta Obamy o możliwości jego zdegradowania.

Obniżony o jeden stopień rating oznacza ewentualność podwyższenia procentów od kredytów hipotecznych i innych pożyczek związanych z notowaniami obligacji skarbowych. Według niektórych szacunków, koszty obsługi długu USA mogą wzrosnąć o 75 miliardów dolarów rocznie. Z drugiej strony, niektórzy eksperci wyrażali wcześniej opinię, że skutki obniżenia ratingu nie muszą być poważne i nie odegra to większego znaczenia na rynkach, ponieważ takiej decyzji się spodziewano.

Administracja USA broni swojej pozycji finansowej kwestionując wiarogodność analiz leżących u podstaw obniżenia rankingu przez SP. Według źródeł zbliżonych do sprawy, ministerstwo skarbu znalazło w analizie SP błąd, polegający na zawyżeniu o 2 bln dol. wydatków uznaniowych rządu USA, i agencja była zmuszona usunąć tę liczbę ze swego dokumentu. – Ocena poparta błędem o 2 bln dol. mówi sama za siebie – oświadczył rzecznik amerykańskiego resortu skarbu. Jest to pierwszy przypadek, gdy ministerstwo finansów USA publicznie skrytykowało SP.

Wcześniej eksperci wskazywali, że wiarygodność agencji ratingowych ucierpiała, kiedy w 2008 r. ich oceny doprowadziły do światowego kryzysu finansowego.

Rośnie niepokój na rynkach

Pierwsze reakcje na decyzję SP już w sobotę podsycały niepokoje na rynkach. Komentarze wskazywały, że w poniedziałek po ich otwarciu może na nich wybuchnąć chaos, a skutki tej bezprecedensowej decyzji mogą być potencjalnie bardzo poważne dla amerykańskiego rządu i zwykłych obywateli. To oznacza, że kłopoty będzie miała cała światowa gospodarka, bo USA są jej największym udziałowcem.

Brytyjska telewizja SKY wskazuje, że jeśli obniżka ratingu wystraszy nabywców amerykańskiego długu, to wzrośnie oprocentowanie na amerykańskich instrumentach dłużnych. Skutki tego mogą odczuć posiadacze kredytu hipotecznego i ci, którzy chcą zaciągnąć kredyt na zakup drogich dóbr trwałego użytku jak np. samochodu.

Decyzja czołowej agencji ratingowej, będąca pierwszym tego rodzaju krokiem w historii, może wywołać rynkowy szok zwiększając   rentowność amerykańskich rządowych obligacji w czasie, gdy kondycja globalnej gospodarki jest krucha, stwarzając długofalowe zagrożenie dla statusu dolara jako światowej waluty rezerwowej – obawia się z kolej „Finantial Times”. Gazeta podkreśla, że jeśli w ślad za ratingiem USA SP obniży rating powiązanych z Waszyngtonem instytucji finansowych, może to wzmóc niepokoje inwestorów.

Article source: http://www.tvp.pl/publicystyka/aktualnosci/usaa-to-chaos-na-swiatowych-rynkach/5031725