Coraz trudniej uzyskać kredyt hipoteczny z niską ratą. Jedną z przyczyn jest to, że bardzo istotnie obniżone zostały limity cen mieszkań obowiązujące w programie Rodzina na Swoim. W rezultacie za kredyt z dopłatą można zwykle nabyć tylko mieszkania w nie najlepszej lokalizacji lub takie, które są przeznaczone do remontu. Dodatkowo rekomendacje KNF znacząco ograniczyły dostępność kredytów walutowych.
-
Za kilka dni wchodzi w życie nowa ustawa o kredycie konsumenckim. Podnosi limit wysokości pożyczki, ale niestety znosi też limit prowizji – informuje „Metro”. więcej »
W rezultacie coraz częściej osoby zainteresowane kredytem hipotecznym nie mają innego wyboru jak tylko zaciągnąć tradycyjny kredyt w złotych. Raty takich kredytów są jednak o kilkaset złotych wyższe niż tych z dopłatą czy kredytów walutowych. Istnieją jednak sposoby, aby rata nie była wysoka nawet jeśli spłacamy kredyt w złotych bez dopłaty.
Podstawą jest dokładne sprawdzenie ofert w wielu bankach. Różnice w oprocentowaniu, prowizjach czy innych kosztach w poszczególnych bankach są bowiem bardzo duże. Z wyliczeń Expandera wynika, że osoby wybierające najtańsze kredyty płacą co miesiąc o ok. 200 zł niższą ratę (kredyt 300 tys. zł na 30 lat) niż ci, którzy skorzystali z najdroższych ofert. W ciągu 30 lat spłaty najlepsza oferta jest więc aż o 72 000 zł tańsza. Warto więc poświecić trochę czasu na poznanie ofert wielu banków lub skorzystać z pomocy doradcy finansowego.
-
Przeciętnie pięć miesięcy trwała sprzedaż mieszkań, w przypadku których w listopadzie zawarto ostateczną umowę między zbywcą a kupującym. To najgorszy wynik od 35 miesięcy. Rynek wtórny staje się coraz mniej płynny. więcej »
Ratę kredytu możemy również obniżyć jeśli będziemy skutecznie negocjować ze sprzedawcą mieszkania. Teraz sytuacja sprzyja kupującym, gdyż ceny nieruchomości spadają. W rezultacie sprzedający godzą się na ceny o kilka a nawet kilkanaście procent niższe niż w wystawionej ofercie.
Raport Szybko.pl, Metrohouse i Expandera pokazuje, że największe możliwości negocjacyjne mają osoby kupujące mieszkania w Gdyni. Tam średnia cena po jakiej zawierane były transakcje w ostatnich trzech miesiącach była aż o 12,5 proc. niższa niż średnia cena wyliczona z wystawionych ofert. W innych miastach te różnice nie były aż tak duże, ale zwykle mieściły się w przedziale 5 proc. do 10 proc. Wśród badanych siedmiu miast tylko w Warszawie była ona mniejsza niż 5 proc. (wyniosła 4,5 proc.).
Z wyliczeń Expandera wynika, że każdy 1 proc. obniżki ceny mieszkania (przy cenie wyjściowej 300 tys. zł) da nam o ok. 18 zł niższą ratę. W rezultacie jeśli uda nam się wynegocjować 5 proc., to co miesiąc będziemy płacili o ok. 90 zł mniej. Natomiast w przypadku wspomnianej już Gdyni i obniżki o 12,5 proc. rata spadnie aż o 230 zł. W połączeniu z korzyścią uzyskaną dzięki porównywaniu ofert kredytów można więc obniżyć ratę kredytu w złotych nawet 430 zł.
Jarosław Sadowski
Article source: http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/najlepsza-oferta-jest-az-o-72-000-zlotych-tansza,1734423