sie 222011
 

To ograniczyło liczbę banków kredytujących pożyczki na mieszkania w szwajcarskiej walucie do zaledwie czterech: BPH, Nordei, Deutsche Banku i PKO BP. Ale i tak w dwóch ostatnich decyzja o przyznaniu takiego kredytu podejmowana jest indywidualnie i w dużej mierze zależy od zasobności naszego portfela. Równie trudno dziś o przewalutowanie na franki kredytu w złotówkach.

Franków już zabrakło
W przypadku banków z grupy BRE rezygnacja z udzielania kredytów we frankach była tylko formalnością, bo były tam one praktycznie niedostępne już od trzech lat. Wyjątek robiono dla wybranych klientów, a sprzedaż i tak była bardzo mała.

CZYTAJ TEŻ: Banki wycofują oferty kredytów we frankach szwajcarskich

– Tak naprawdę udzielanie kredytów w szwajcarskiej walucie zostało mocno ograniczone już po upadku Lehman Brothers, kiedy franków zaczęło zwyczajnie brakować. Już wtedy Szwajcaria – kraj banków i złota – uważana była za gwarancję stabilności i ludzie na całym świecie lokowali swój kapitał w jej walucie. Podobna sytuacja ma miejsce teraz – uważa Marek Zuber, ekonomista.

Zdaniem Pawła Majtkowskiego, głównego analityka Expandera, wycofanie się kolejnych trzech banków z kredytów we frankach niewiele zmieni na rynku pożyczek hipotecznych. – Oferta kredytowa mBanku i MultiBanku nie była konkurencyjna wobec Nordei i BPH, których marże są obecnie najniższe na rynku. Czynnikiem może być też obawa przed niewypłacalnością klientów, którzy teraz masowo pytają o kredyt we frankach, licząc na rychły spadek jego kursu. Banki są świadome, że wiele osób może nie podołać w przyszłości spłacie takiego kredytu – uważa Paweł Majtkowski.

CZYTAJ TEŻ: Propozycja PJN: Do 2015 roku spłata kredytu we frankach po kursie 2,75

Większość w złotówkach
Należące do BRE Banku MultiBank i mBank oraz Alior Bank wstrzymały kredyty we frankachGłówny ekonomista Expandera przyznaje, że obecnie o kredyty we frankach pyta coraz więcej klientów. Dla większości barierą są jednak wyśrubowane kryteria ustalone dla kredytów w tej walucie. Większość potencjalnych kredytobiorców dyskwalifikują niewystarczające dochody. Dlatego 75 proc. wszystkich kredytów zaciąganych przez Polaków nadal stanowią te w złotówkach.

Paweł Majtkowski nie dziwi się klientom starającym się o kredyt we frankach, choćby dlatego, że przy obecnych stopach procentowych w Szwajcarii marża kredytu we frankach może być nawet o 30 proc. niższa niż w przypadku rodzimej waluty. – Optymizm klientów jest zrozumiały, a oczekiwanie, że frank będzie tracił na wartości, uzasadnione. Jednak my lojalnie ostrzegamy naszych klientów, że nikt nie może im zagwarantować, że kurs rzeczywiście będzie niski i ile wyniesie. Dlatego jeżeli ktoś nie może spokojnie spać, zamartwiając się zmianami kursu, doradzamy kredyt w złotówkach – mówi Paweł Majtkowski.

CZYTAJ TEŻ: Eksperci: Ustawa antyspreadowa nie pomoże kredytobiorcom

Poduszka bezpieczeństwa
Nielicznym szczęśliwcom, którym uda się dostać kredyt we frankach szwajcarskich lub przewalutować istniejący, doradza jednak ostrożność. – Musimy od początku być świadomi ryzyka walutowego. Jeśli uda nam się zaoszczędzić na kredycie w walucie obcej, nie przejadajmy tego, co zaoszczędziliśmy na racie we franku lub euro. Niech te pieniądze posłużą za rodzaj poduszki bezpieczeństwa, która pomoże nam w sytuacji, gdyby kurs znowu mocno wzrósł – radzi główny analityk Expandera.

Karolina Kowalska

Article source: http://www.polskatimes.pl/pieniadze/441540,kredyt-hipoteczny-we-frankach-rzadki-i-tylko-dla-wybranych,id,t.html