wrz 302011
 

2011-09-30 06:34
Źródło:

Hanna Hylińska – Bankier.pl

Biorąc pod lupę oprocentowanie, prowizję czy ubezpieczenia wchodzące w skład kosztów kredytu hipotecznego, klient powinien zwrócić uwagę także na koszt rachunku, którego założenie może uatrakcyjnić warunki kredytu. Niższa marża czy brak prowizji do ogromny plus, ale warto zdawać sobie sprawę, ile za taki ROR trzeba będzie zapłacić.

Prawie wszystkie banki zaproponują lepsze warunki kredytu w zamian za założenie konta i zasilanie je wynagrodzeniem lub kwotą, jaką z góry ustali bank – zazwyczaj 1500 – 2000 złotych miesięcznie. Sprawdziliśmy, ile klient będzie musiał zapłacić za utrzymanie takiego rachunku i czy faktycznie będzie to dla niego opłacalne.

Od darmowych kont….

Ranking kredytów hipotecznych Bankier.pl

Kilka banków nie pobiera opłat za założenie rachunku, którego posiadanie uatrakcyjni ofertę kredytową. Do instytucji, które dołączają darmowy ROR* do kredytu mieszkaniowego, należą Polbank, PKO Bank Polski, MultiBank, mBank, Raiffeisen Bank Polska, Bank Nordea, Kredyt Bank, ING Bank Śląski, Eurobank, BZ WBK, Bank Millennium, Bank Pocztowy, Bank BGŻ. Pekao Bank Hipoteczny nie pobiera opłaty za rachunek, ponieważ nie posiada w swojej ofercie ROR-ów – klient może skorzystać tylko z kredytu mieszkaniowego.

W zamian za darmowy rachunek klient może być zobowiązany do zasilania ROR-u miesięcznymi wpływami i aktywnego korzystania z karty dołączonej do konta.

…po rachunki za kilkanaście złotych miesięcznie

Kilka banków w zamian za korzystniejsze warunki udzielenia kredytu mieszkaniowego pobiera za konto mniej niż 10 zł miesięcznie. Do takich instytucji należą: Lukas Bank (6 zł), BNP Paribas (od 6,50 zł), Bank BPH (9,99 zł) i Getin Noble Bank (9,99 zł). Są także banki, które pobierają wyższe kwoty raz w miesiącu. Należą do nich Deutsche Bank PBC (12 zł), Bank BPH w przypadku założenia konta „Sezam Max” (13,99 zł) i DnB Nord – pakiet kont Personale (18 zł).

Kilka złotych na miesiąc, kilkadziesiąt złotych w rok

Zakładając, że klient płaci 6 złotych miesięcznie za prowadzenie konta, w ciągu roku na rzecz ROR-u z jego kieszeni ubędzie 72 zł. W stosunku do wszystkich kosztów kredytu i łącznej kwoty, jaką po 30 latach przyjdzie klientowi spłacić, to kropla w morzu. Jednak gdy podsumujemy droższe konto, kwota ta może wzrosnąć nawet o ponad 100%.

Drogie konto niech nie odstrasza

Pomimo nawet kilkunastu złotych miesięcznie pobieranych za obsługę konta, klient nie powinien oceniać całej oferty przez pryzmat wysokich kosztów. Najważniejsza jest marża kredytu, która wraz ze stawką referencyjną (w przypadku kredytów złotowych mowa o Wiborze) daje oprocentowanie. Jeśli klient ma wybór – założyć konto i przelewać wynagrodzenie, czy pozostać w „swoim” banku i przyjąć standardowe warunki kredytu hipotecznego, bardziej opłacalne będzie skorzystanie z ROR-u i spełnienie wymaganych warunków, takich jak przelewanie pensji czy aktywne korzystanie z karty dołączonej do konta. Aby sprawdzić, jak wymienione wyżej banki poradziły sobie w najnowszym rankingu kredytów hipotecznych, wystarczy wejść tutaj.

*Źródło informacji – ankiety banków.

Hanna Hylińska,
Redaktor Bankier.pl


Dodaj komentarz

Komentarze do artykułu

Bierzesz kredyt hipoteczny? Sprawdź, ile zapłacisz za ROR Autor: ~Arekf   2011-09-30 13:48
Jak chciałem zmienić konto na tańsze w Pekao (ROR do kredytu w CHF za 13 PLN miesięcznie) to krzyknęli 500 zł za aneks (bo w umowie kredytu jest numer powiązanego konta).A ja na to – to poproszę o s (..)
Bierzesz kredyt hipoteczny? Sprawdź, ile zapłacisz za ROR Autor: ~lukas   2011-09-30 13:17
powiedziała co wiedziała…

Article source: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bierzesz-kredyt-hipoteczny-Sprawdz-ile-zaplacisz-za-ROR-2414478.html

wrz 302011
 

Lula da Silva, który przez dwie kadencje kierował największym krajem w Ameryce Południowej, odebrał w Gdańskim Dworze Artusa Nagrodę Lecha Wałęsy. Wyłącznym partnerem nagrody jest PKO Bank Polski.

Od 4 lat wyróżnienie otrzymują osoby, które mają odwagę walczyć o pokojowy rozwój świata i poprzez swoje działania, potrafią ten świat zmienić, w sensie politycznym i społecznym.

 Tegoroczny laureat Nagrody Lecha Wałęsy to człowiek, który pozostając wiernym ideałom działacza związkowego potrafił z sukcesem odpowiedzieć na wyzwania gospodarki rynkowej. W okresie jego prezydentury Brazylia nie tylko wyzwoliła się z kryzysu ekonomiczno-społecznego, ale i zyskała na znaczeniu jako liczący się podmiot w międzynarodowej polityce. Takie postaci warto wyróżniać, by ich działania stanowiły przykład dla innych. Jesteśmy dumni, że mamy w tym swój udział – powiedział Zbigniew Jagiełło, prezes Zarządu PKO Banku Polskiego.

Lula da Silva był robotnikiem, związkowcem i w końcu prezydentem Brazylii, który przez dwie kadencje doprowadził do przeobrażenia kraju z wojskowej dyktatury w demokratyczne państwo prawa. Dzisiaj Brazylia to jedna z najsilniejszych gospodarek świata, w której udało się zmniejszyć analfabetyzm i powoli ograniczyć dysproporcje w poziomie życia.

– Ta Nagroda jest nie tylko uznaniem moich osobistych dokonań, ale jest także hołdem oddanym narodowi brazylijskiemu, który przez ostatnie osiem lat pokazał jak w pokojowy i demokratyczny sposób można przeprowadzić ekonomiczną i społeczną rewolucję – mówi Lula da Silva.

Nagrodę przyznała kapituła złożona z Vaclava Havla byłego prezydenta Czechosłowacji i Czech, Emila Constantinescu byłego prezydenta Rumunii, Stanisława Szuszkiewicza byłego przewodniczącego Rady Najwyższej Białorusi, Jana Krzysztofa Bieleckiego byłego premiera RP, Bernarda Kouchnera ministra spraw zagranicznych Republiki Francuskiej, Władysława Bartoszewskiego byłego ministra spraw zagranicznych RP, Zbigniewa Jagiełło prezesa PKO Banku Polskiego i Lecha Wałęsy byłego prezydenta Polski i głównego patrona całego przedsięwzięcia.

– Co roku kapituła dostrzega potrzebę wsparcia osób działających w różnych zakątkach świata, na różnych płaszczyznach: na rzecz rozwoju demokracji, poszanowania praw człowieka, wyrównywania szans. Dobrze, że tym razem możemy uhonorować człowieka, który tak skutecznie potrafił walczyć o lepsze jutro – powiedział na wręczeniu nagrody Lech Wałęsa.

Oprócz statuetki Lula da Silva otrzymał czek na 100 tys. dolarów ufundowany przez wyłącznego partnera nagrody, czyli PKO Bank Polski. Pieniądze mają być przeznaczone na wsparcie działalności społecznej Laureata.

***

PKO Bank Polski jest liderem polskiego sektora bankowego. Zgodnie z wyliczeniami firmy Intelace Research, z aktywami na poziomie 42,232 mld euro według stanu na koniec 2010 roku, jest też największym bankiem w Europie Środkowo-Wschodniej. Skonsolidowany zysk netto PKO Banku Polskiego za 1. półrocze 2011 roku wyniósł 1,838 mld zł. Z ponad 25-procentowym udziałem w rynku Bank zajmuje także czołowe miejsce w sprzedaży złotowych kredytów hipotecznych, oferując oprócz tradycyjnych kredytów hipotecznych również preferencyjne kredyty mieszkaniowe z dopłatą państwa. PKO Bank Polski jest regularnie nagradzany w prestiżowych rankingach. Oferta kredytu hipotecznego, pod względem dostosowania do nietypowych oczekiwań klientów, została uznana za najlepszą na rynku przez portal finansowy Comperia.pl. Bank został również doceniony za elastyczność oferty tych kredytów, które mogą być udzielane na sfinansowanie różnych celów oraz w kategorii najlepszego banku oszczędnościowo-inwestycyjnego. Aż pięć produktów PKO Banku Polskiego: kredyt hipoteczny, kredyt gotówkowy, konto, lokata i karta kredytowa, zostało nagrodzonych przez miesięcznik Reader’s Digest certyfikatami „Produkt Roku 2010” jako najczęściej i najchętniej wybierane przez klientów. Bank jest też m.in. laureatem „Złotego Bankiera” za najlepszy na rynku kredyt gotówkowy i kredyt dla firm, zwycięzcą konkursu „Bank Przyjazny dla Przedsiębiorców”, posiadaczem certyfikatu „Firma Przyjazna Klientowi” oraz najlepszym bankiem komercyjnym według Warsaw Business Journal. Innowacyjne rozwiązania bankowości korporacyjnej PKO Banku Polskiego zostały nagrodzone w konkursie Europrodukt. Bank otrzymał w ostatniej edycji tego konkursu trzy statuetki w kategorii produkt – za rachunek płacowy i skonsolidowany oraz rachunek escrow. Nowoczesne rozwiązania technologiczne wdrażane przez Bank zostały z kolei docenione przez Gazetę Bankową, która przyznała mu tytuł „Bankowego Lidera Informatyki Instytucji Finansowych 2010”. Według analiz firmy badawczej MillwardBrown SMG/KRC PKO Bank Polski cieszy się najwyższym zaufaniem spośród badanych instytucji finansowych działających w Polsce – 3/4 ankietowanych ufa jego stabilności finansowej. PKO Bank Polski jest również najsilniejszym wizerunkowo bankiem w kraju, o czym świadczy pozycja lidera rankingu „Top Marka” według magazynu Press. Jest także najdroższą marką na polskim rynku bankowym. Specjaliści z magazynu The Banker wycenili jej wartość na półtora miliarda dolarów, a w rankingu Rzeczpospolitej „Polskie Marki 2010” jej wartość została określona na 3,6 mld zł.

Article source: http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,55402,10382247,Nagroda_Walesy_dla_zwiazkowca_i_bylego_prezydenta.html

wrz 302011
 

W ramach promocji klienci PKO Banku Polskiego mogą uzyskać kredyt hipoteczny w PLN z marżą na poziomie 1,1 proc. w pierwszym roku spłaty oraz bez prowizji za udzielenie.

Z oferty skorzystać mogą klienci, którzy spełnią równocześnie następujące warunki:

·         posiadają lub założą dowolny rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy w Banku

·         posiadają lub zdecydują się na kartę kredytową w Banku lub skorzystają z Programu Oszczędnościowego Niższa Rata albo ubezpieczenia na życie, które w ofercie dostępne będzie od października br.

·         skorzystają z ubezpieczenia na wypadek utraty pracy i hospitalizacji na okres 4 lat oferowanego przez Bank.

Promocja dotyczy kredytu mieszkaniowego Własny Kąt w PLN. Umożliwia on sfinansowanie do 100% wartości nieruchomości, a maksymalny okres kredytowania sięga nawet 40 lat. Każdego roku klienci mogą skorzystać z „wakacji kredytowych”, tj. jednego miesiąca bez konieczności spłacania raty. Karencja w spłacie kapitału może wynieść nawet do 36 miesięcy. Dodatkowo dzięki dostępowi do elektronicznej Centralnej Bazy Danych Ksiąg Wieczystych doradcy bankowi sami sprawdzają stan prawny nieruchomości, zatem klienci w większości przypadków zwolnieni są z obowiązkowej wizyty w sądzie.

Klienci, którzy do końca września zdecydują się na kartę kredytową PKO Banku Polskiego: Błękitną, Srebrną lub Złotą nie poniosą opłaty rocznej za jej użytkowanie. Dodatkowo do kart Srebrnych i Złotych otrzymają bonus promocyjny na rachunek karty odpowiednio 30 zł i 50 zł, pod warunkiem dokonania jednej operacji w określonym terminie.

Kredyty hipoteczne oferowane przez PKO Bank Polski należą do najpopularniejszych na rynku. Od dłuższego czasu Bank pozostaje liderem sprzedaży złotowych kredytów mieszkaniowych – w II kwartale tego roku udział Banku w nowej sprzedaży tych kredytów sięgał blisko 25 proc.

Promocji towarzyszyć będzie kampania reklamowa z hasłem „Dla wszystkich, którzy dorośli do własnego mieszkania”. Wystartuje 3 października i prowadzona będzie z wykorzystaniem m.in: telewizji i nowymi spotami reklamowymi z kolejnym wcieleniem Szymona Majewskiego jako opiekunki klienta kredytu hipotecznego, emitowane w głównych stacjach oraz w kanałach tematycznych, Internetu – wiodących portali internetowych oraz serwisów nieruchomościowych oraz materiałów BTL w placówkach.

Reklamę przygotowała agencja DDB. Autorem kreacji w Internecie jest agencja OS3. Za zakup mediów odpowiada dom mediowy Universal McCann, za planowanie i zakup kampanii w Internecie odpowiada Value Media i Cube Group.

Więcej informacji o promocjach znaleźć można na stronie www.pkobp.pl

***

PKO Bank Polski jest liderem polskiego sektora bankowego. Zgodnie z wyliczeniami firmy Intelace Research, z aktywami na poziomie 42,232 mld euro według stanu na koniec 2010 roku, jest też największym bankiem w Europie Środkowo-Wschodniej. Skonsolidowany zysk netto PKO Banku Polskiego za 1. półrocze 2011 roku wyniósł 1,838 mld zł. Z ponad 25-procentowym udziałem w rynku Bank zajmuje także czołowe miejsce w sprzedaży złotowych kredytów hipotecznych, oferując oprócz tradycyjnych kredytów hipotecznych również preferencyjne kredyty mieszkaniowe z dopłatą państwa. PKO Bank Polski jest regularnie nagradzany w prestiżowych rankingach. Oferta kredytu hipotecznego, pod względem dostosowania do nietypowych oczekiwań klientów, została uznana za najlepszą na rynku przez portal finansowy Comperia.pl. Bank został również doceniony za elastyczność oferty tych kredytów, które mogą być udzielane na sfinansowanie różnych celów oraz w kategorii najlepszego banku oszczędnościowo-inwestycyjnego. Aż pięć produktów PKO Banku Polskiego: kredyt hipoteczny, kredyt gotówkowy, konto, lokata i karta kredytowa, zostało nagrodzonych przez miesięcznik Reader’s Digest certyfikatami „Produkt Roku 2010” jako najczęściej i najchętniej wybierane przez klientów. Bank jest też m.in. laureatem „Złotego Bankiera” za najlepszy na rynku kredyt gotówkowy i kredyt dla firm, zwycięzcą konkursu „Bank Przyjazny dla Przedsiębiorców”, posiadaczem certyfikatu „Firma Przyjazna Klientowi” oraz najlepszym bankiem komercyjnym według Warsaw Business Journal. Innowacyjne rozwiązania bankowości korporacyjnej PKO Banku Polskiego zostały nagrodzone w konkursie Europrodukt. Bank otrzymał w ostatniej edycji tego konkursu trzy statuetki w kategorii produkt – za rachunek płacowy i skonsolidowany oraz rachunek escrow. Nowoczesne rozwiązania technologiczne wdrażane przez Bank zostały z kolei docenione przez Gazetę Bankową, która przyznała mu tytuł „Bankowego Lidera Informatyki Instytucji Finansowych 2010”. Według analiz firmy badawczej MillwardBrown SMG/KRC PKO Bank Polski cieszy się najwyższym zaufaniem spośród badanych instytucji finansowych działających w Polsce – 3/4 ankietowanych ufa jego stabilności finansowej. PKO Bank Polski jest również najsilniejszym wizerunkowo bankiem w kraju, o czym świadczy pozycja lidera rankingu „Top Marka” według magazynu Press. Jest także najdroższą marką na polskim rynku bankowym. Specjaliści z magazynu The Banker wycenili jej wartość na półtora miliarda dolarów, a w rankingu Rzeczpospolitej „Polskie Marki 2010” jej wartość została określona na 3,6 mld zł.

Article source: http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,55402,10375528,Rusza_promocja_kredytow_hipotecznych_z_niska_marza.html

wrz 302011
 

Kredyty mieszkaniowe


Klienci najczęściej wybierają kredyty hipoteczne w złotych. W dolarach nie chce się zadłużać prawie nikt

Jakie warunki stawiają banki rodzinie, która na mieszkanie chciałaby się zadłużyć w dolarach, sprawdzili analitycy z Emmersona, firmy doradczej i pośredniczącej w obrocie nieruchomościami. Pod uwagę wzięli bank, w którym w połowie września można było liczyć na najniższą ratę.

Analitycy założyli, że rodzina składająca się z rodziców i dwójki dzieci chce kupić nieruchomość o wartości 350 tys. zł. Ma 20 proc. wkładu własnego, więc potrzebuje kredytu w wysokości 280 tys. zł, który planuje spłacać przez 30 lat. Przy oprocentowaniu 3,59 proc. miesięczna rata wyniesie 1353 zł. (Patrz: Jaka rata w dolarach).

– Wysokość zarobków tej rodziny została określona jako dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wg GUS za lipiec 2011r. Obliczony w ten sposób łączny dochód netto rodziny wyniósł 5 165,88 zł – podaje Krzysztof Nowak, analityk z Emmersona. Podkreśla, że biorąc pod uwagę przyjęte dochody rodzina miała niższą zdolność kredytową w dolarze niż w pozostałych zagranicznych walutach.

– Oznacza to, że banki stawiają większe wymagania finansowe osobom chcącym się zadłużyć w amerykańskiej walucie. Taka sytuacja oraz fakt, że ofertę kredytów w dolarze można znaleźć tylko w niektórych instytucjach finansowych sprawia, że kredyty w dolarach nie są skierowane do przeciętnego Kowalskiego, ale raczej do wąskiego grona osób, które uzyskują dochody właśnie w dolarze. Znajduje to również swoje odzwierciedlenie w wartości udzielanych kredytów – podkreśla Krzysztof Nowak.

I tak np. w drugim kwartale br. kredyty w złotych stanowiły 78,4 proc. wszystkich udzielonych, w euro – 14,1 proc., we frankach – 7,5 proc., a w dolarach – O proc. Dla porównania – w pierwszym kwartale br. udział kredytów dolarowych w puli nowo udzielonych wynosił 0,1 proc. (Patrz: W jakich walutach się zadłużamy).

– Jak widać Polacy niechętnie wybierają kredyty w dolarze, zdecydowanie skłaniając się ku zobowiązaniom w złotówkach. Takie rozwiązanie może wprawdzie oznaczać wyższą ratę, ale z drugiej strony jest bezpieczniejsze, bo eliminuje ryzyko kursowe – tłumaczy Krzysztof Nowak. – Duża zmienność notowań walut w ostatnim czasie sprawiła, że osoby, które zdecydowały się zaciągnąć kredyt w obcej walucie, nie mogą być tak naprawdę do końca pewne, jak wysoką ratę będą musiały zanieść do banku w przyszłym miesiącu – podkreśla.

Rekomenduj artykuł Oddano głosów:

Article source: http://www.rp.pl/artykul/710047,724637-Kredyt---nie-chcemy-dolarow.html

wrz 292011
 

Pomyślny odczyt liczby wniosków o kredyt hipoteczny w USA przyniósł realizację wcześniejszych zysków futures na SP500. Mniejszy od prognoz spadek zamówień na dobra trwałego użytku przywrócił kontrakty w okolice sesyjnych maksimów


  • WIG20 najsłabszy na GPW

Liczba wniosków o kredyt hipoteczny w USA w tygodniu zakończonym 23 września wzrosła o 9,3 proc., ostatnio wzrosła o 10 proc. po rewizji. Liczba wniosków o kredyt wzrosła znacząco ze względu na rekordowo niskie koszty finansowania zewnętrznego. Wnioskodawcy ubiegający się o refinansowanie pożyczki stanowili 79,7 proc. aktywności kredytowej, w porównaniu z 78,3 proc. tydzień wcześniej. Kontrakty terminowe na SP500 nie zareagowały na ten optymistyczny odczyt ze względu na to, że już wcześniej dynamicznie rosły, a po odczycie przyszedł czas na realizacje zysków.

Inwestorzy poznali także zamówienia na dobra trwałego użytku w USA, które spadły w sierpniu o 0,1 proc. przy prognozie spadku o 0,2 proc. i ostatnim wzroście o 4,1 proc. Kontrakty terminowe na SP500 i Nasdaq Composite zareagowały wzrostem w kierunku sesyjnego maksimum, po odczycie zyskiwały odpowiednio 0,7 i 0,6 proc. Podobnie jak na warszawskim parkiecie, zmienność jest cechą charakterystyczną na rynku terminowym w USA.

Tymczasem małe i średnie spółki na warszawskim parkiecie sprawują się na dzisiejszej sesji lepiej niż flagowa dwudziestka. Po godz. 14:30 WIG20 tracił 0,3 proc., podczas gdy mWIG40 i sWIG80 zyskiwały po około 0,45 proc. Ponadto mWIG40 na tle indeksu blue chipów w perspektywie ostatniej przeceny zachował się bardziej stabilnie. Indeks obronił poziom wcześniejszego minimum, czyli okolicy 2060 pkt. Jednak w przekroju średnioterminowym, skala przeceny WIG20 i mWIG40 jest prawie identyczna, bo ten pierwszy spadł z 2934 pkt. 2103 pkt. do , a ten drugi z 2987 pkt. do 2086 pkt.

Z kolei sWIG80 w ostatnich dniach naruszył wsparcie w okolicy 8500 pkt., ale już na poniedziałkowej sesji wzrósł powyżej tego poziomu. Perspektywy najmniejszych spółek na najbliższe sesji i tygodnie zależą od ogólnego sentymentu inwestorów na rynku akcji. Po sWIG80 można oczekiwać, że w przypadku mocnej wyprzedaży na rynku akcji, indeks straci bardziej niż WIG20, natomiast w przypadku umiarkowanej przeceny spółki mniejszej kapitalizacji powinny być mocniejsze na tle rynku ze względu na to, że inwestorzy nie chcą wyprzedzać trendu na rynku. W przypadku dobrej kondycji kupujących małe spółki powinny „iść zgodnie z rynkiem”.

  • DRUKUJ
  • WYŚLIJ
  • Kup artykuł

Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniania lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w
jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętą digitalizacją,
fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie – bez pisemnej zgody PRESSPUBLICA Sp. z o.o.

Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody PRESSPUBLICA Sp. z o.o. lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione
pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Article source: http://www.parkiet.com/artykul/1099942_Dane-z-USA-nie-zaskoczyly.html